Dzień II zabawy fotograficznej. Temat: zabawa!
Uwielbiam performerów. Mają tak wyszukane stroje i
scenariusze działań, że nie sposób nie zatrzymać się, pstryknąć zdjęcie i
wrzucić grosz do cudacznego pojemnika. Otacza ich magia turystycznego spaceru, Można mieć nie lada zabawę, kiedy wpadniesz w macki mumii lub drakuli (albo trującego kwiatuszka, jak powyżej ;)). Często
zastanawiam się jak radzą sobie z upałem, głodem i innymi przyziemnymi
rzeczami. Wolne dusze? Nie wiem. Nie chciałabym jednak wstąpić w ich szeregi,
pomimo pozornej świetności i ferii barw jakie wokół siebie roztaczają. Tani blichtr.
Ot co!
Ale kolory :-) Bardzo optymistyczna fotografia! Tylko takie chciałoby się oglądać w szare i zimne dni.
OdpowiedzUsuńJa też nie rozumiem, jak można wcielać się w takie role. Chyba ci, którzy to robią, po prostu to lubią.
P.S. Cichutko wnioskuję o usunięcie weryfikacji obrazkowej przy zamieszczaniu komentarza ;-)
Zastanawiałam się nad tym. Może to tylko praca sezonowa (chociaż tam, gdzie pracują dobra pogoda jest prawie zawsze)? Artyści :).
UsuńDobrze, że mi powiedziałaś, bo nie byłam świadoma weryfikacji obrazkowej. Bardzo to przeszkadza. Wyrzuciłam tę obcję. Dzieki!
cudny ten strój i makijaż:) ale faktycznie praca godna podziwu...
OdpowiedzUsuńJest co fotografować.
UsuńTrującego kwiatuszka jeszcze nie widziałam :) Ale nie lubię, gdy idą za "ofiarą" i przedrzeźniają.
OdpowiedzUsuńNachalni też są, to prawda.
Usuńświetne foto!
OdpowiedzUsuńDzieki :).
UsuńSuper zdjęcie, piękne kolory !!
OdpowiedzUsuńDzieki :).
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńCudne kolory. Fotografia wzrok przyciąga jak mało co
OdpowiedzUsuńTrochę odskoczni od codziennej szarości :).
UsuńNigdy nie spotkałam takich ludzi namolnych, zwykle się ich podziwia, ja podziwiam tylko wtedy, gdy są naprawdę zdyscyplinowani i mają dopracowane stroje.
OdpowiedzUsuńPiękna fota.
Są różni, zależny w co się wcielają ;).
UsuńPiękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńCo za kolory! Piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuń