Dzień 3 wyzwania fotograficznego: MIĘKKI
Jest MIĘKKI! Z rozkoszą zanurza się w nim zmarznięte stópki. Grzeje, jak domowy kotek i dorównuje najwygodniejszym kapciom. Zawsze go czuję, kiedy siadam przy laptopie, ten z lewej - ciemniejszy i z prawej - jaśniejszy. Obydwa koją zmęczone stopy :).
Zapraszam na inne interpretacje tematu foto!
Dywany shaggy są najlepszym wynalazkiem dywanowym. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć inny.
OdpowiedzUsuńFajnie kolorki sobie skomponowałaś :-)
Nie zamieniłabym ich na żadne. Jakieś tam wady pewnie mają, ale nie doszukuję się :).
UsuńZdecydowanie więcej wad mają niewłochate, bo każdą jedną plamkę na nich widać, a taki shaggy nawet jasny nie wygląda jak brudny. Odkurza się go też bardzo dobrze, a myślałam, że z tym będzie największy problem.
UsuńJeśli się coś na nie postawi, nawet przez dłuższy czas, włos wstaje. Raz na jakiś czas wypada pojedyncza niteczka...Ale za szybko nie wysieje :).
UsuńNie ma to jak ciepły włochacz :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza po ciężkim dniu...
UsuńPięknie pokazałaś na zdjęciach miękkość dywanu! Wyobrażam sobie, jak miło się po nim chodzi :)
OdpowiedzUsuńMilutko :).
UsuńNiezłe włochacze :-) Wierzę, że mogą być cieplutkie!
OdpowiedzUsuńSą, są :)
UsuńIdealnie oddany temat wyzwania: miękki, włochaty, puszysty...:)
OdpowiedzUsuńOj! Chciałabym takie...:)
OdpowiedzUsuńTo zapraszam ;).
Usuńw pierwszej chwili myślałam, że to jeż... ale on z pewnością nie jest zbyt miękki... :)
OdpowiedzUsuńPerspektywa podłogowa ;).
UsuńBardzo podobają mi się te dywany "u kogoś" :)
OdpowiedzUsuń:) Nie masz w domu dywanów?
UsuńI mnie się u kogoś podobają dywany. Sama nie posiadam. Frankowi teraz tylko kupiłam taki malutki z uliczkami, by mógł się bawić autkami.
OdpowiedzUsuńMnie ciężko byłoby bez dywanów :). Zmarzluch jestem.
Usuńjuż wyobrażam sobie jak moje stópki relaksują się w tym 'puchu' :)
OdpowiedzUsuńpiękna interpretacja, piękne ujęcie!
Dzięki :).
UsuńFajne ujęcie tematu, bardzo mi się podobają takie dywany.U mnie sami alergicy więc dywany tylko na obrazkach:)
OdpowiedzUsuńU mnie czasy alergików na szczęście minęły. Mam nadzieje, ze nie wrócą.
UsuńSama bym chciała taki mieć :)
OdpowiedzUsuńDoceniłabym zwłaszcza rano po opuszczeniu nóg z ciepłego łóżka :)
OdpowiedzUsuńTak.. ranki bywają chłodne, zwłaszcza jak niewiele snu za nami ;).
UsuńZawsze chciałam mieć taki dywanik :) a w łazience na przykład :) i się wychodzi z wanny i jest tak przytulnie i mięciutko :)
OdpowiedzUsuńPolecam :).
Usuń