Talent

Talent, to coś szczególnego, co nas wyróżnia spośród tłumu innych ludzi… Talent, to za duże słowo, żebym mogła powiedzieć, że go mam. Umiem sporo rzeczy, których nie potrafią ludzie z mojego otoczenia (dlatego m.in. jestem w sieci) i dla nich jestem osobliwością. Pomagam, uczę, pokazuję różne ścieżki, dla niektórych jestem światełkiem w tunelu… A może mam talent empatyczny?



Pierwszą moja myślą na temat własnego talentu był nieład. Właściwie można nazwać to nieładem artystycznym, bo jak najbardziej wiąże się z tworzeniem Wbrew pozorom, kiedy piszę w edytorze tekstu, wygląd dokumentu musi być nieskazitelny, podobnie jest na blogu (mój pierwszy blog jest bardziej czytelny, nad tym pracuję). W czasie procesu twórczego muszę mieć pod ręką dosłownie wszystko, co związane z tematem, największą tragedię przeżywam, gdy muszę po coś wstać albo wyjść do sklepu. W tym momencie ucieka wena. Z boku wygląda to, jakby przez pokój przeszedł huragan. Ale ja wiem, gdzie szukać guzika, tuszu, nitki, złotego papieru w kropki, wycinaka czy pędzla.

Nieład, chaos, zamęt, to moja ostoja, z którą bardzo dobrze się znam. Zmienić wiarę na minimalizm? To jak zmienić branżę, do której nie ma się talentu… 

A jakie talenty mają inni?
Zapraszam do Uli!

9 komentarzy:

  1. Twórcze działania wspomagają rozwój osobisty. Każdy może być mistrzem w swojej własnej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe w jakiś dziedzinach człowiek jeszcze się odnajdzie... :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać, fantastyczny blog, będę tu często gościć

      Usuń
  3. Świetnie napisane, ja kompletnie nie odnajduję się w pisaniu choć to lubie

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny wpis - ja podczas pracy także urządzam artystyczny nieład :)

    OdpowiedzUsuń